A było to tak. Dawno, dawno temu, jeszcze całkiem głęboko w XX wieku zaczęliśmy jeździć na motorach. Współcześnie mówimy, na motocyklach. Jeździliśmy coraz więcej i coraz szybciej. Było nam mało, więc jeździliśmy jeszcze szybciej i zaczęliśmy latać. Latania było coraz więcej więc zaczęliśmy startować w zawodach. Z tym szybciej przyszedł kres, bo szybciej przestało znaczyć lepiej. Pośpiech upadla. Zaczęliśmy jeździć dalej, na dalekie wyprawy, po całym świecie i było najpiękniej. I znowu lepiej, zaczęliśmy się dzielić swoimi umiejętnościami i zaczęliśmy ratować ludzi, dosiadając motocykli karetek. I znowu żeby było lepiej oprócz ratowania zaczęliśmy uczyć motocyklistów techniki jazdy, żeby nie ulegali wypadkom. Zaczęliśmy ich uczyć myśleć i rozumieć motocykl. Tak zrodził się Projekt EnduroFlow – uczenia najwyższego kunsztu motocyklowego – jazdy endurocross. Zostaliśmy instruktorami i dzielimy się na co dzień swoją wiedzą, i doświadczeniem. Pisaliśmy reportaże z wypraw, książki i poradniki techniki jazdy na motocyklu. Przyświecała nam misja, żeby jak najmniej motocyklistów ulegało wypadkom. Przy okazji robiliśmy to z radością. Jesteśmy zawodnikami, podróżnikami, ratownikami, instruktorami, jesteśmy motocyklistami – myślącymi ludźmi. Zawsze wiedzieliśmy dlaczego warto trenować i wciąż podnosić swoje umiejętności. Oprócz roweru, to motocykl jest dla mnie najlepszym wynalazkiem wymyślonym przez człowieka, zawiózł mnie w najpiękniejsze miejsca, które widziałem na świecie. I towarzyszy mi przez całe moje życie, od marzeń do realu. Budzimy się – przyszła wiosna 2019 roku.
Pozdrawiamy
Ratownicy R2
Instruktorzy EnduroFlow
Dotarła do nas radosna wieść, że Polska staje się coraz bardziej „obywatelskim krajem”, że w ostatnich latach coraz więcej obywateli donosi. Przybyło niemych świadków, rejestratorów i szeryfów. Robią to tym łatwiej, im łatwiejsze w obsłudze stają się kamery smartphonów. Technologia wyprzedziła świadomość. Podążają za przykładem dzielących „elit”. I zamiast wielokrotnie po prostu pomóc i zrobić coś pożytecznego – kręcą. Zamiast udzielić pomocy – kręcą. Zamiast podjąć decyzję – kręcą. Zamiast nazwać rzeczy po imieniu – kręcą. Spełnieni w kręceniu, klikaniu, paluchem mazaniu i zbawieni przez technologię szklanych ekraników. Za nimi ukryci. Samozadowoleni, „samowystarczalni”, nieobecni.
Z okazji nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy – Zmartwychwstania – Odrodzenia i Odnowienia Ludzkiego Życia, życzymy Wszystkim dużo zdrowia, pokoju w sercu, jedności z bliźnimi i spełnienia. Na Święta i długo, długo po.
Polecamy krakowskim motocyklistom i przyszłym motocyklistom najlepszą szkołę motocyklową. 
W imieniu swoim własnym i Ratowników R2, tą drogą składamy najlepsze życzenia na Nowy 2017 Rok; Zdrowia, Dobra, Pokoju i Spokoju ! 
